11.10.2013

Retrospekcja: PENALTY DISASTER czyli Partyzant punkuje w Toruniu!


Z pamiętnika punkującego Partyzanta:

Obudził się z obolałą głową ; butelka whiskacza stoczyła sie na podłogę, gdzieś w oddali kończył swój dźwięk Sid Vicious, rzępoląc niemiłosiernie
punkową tradycję. Pamięta ten dzień jak wczoraj - nagrzany słońcem peron i tych dwóch kolesi, co to mieli moc w butach. I tego trzeciego, co to doskoczył do paczki w pociągu ; wszyscy czterej wkrótce punkowali piane z jasnym pełnym, zmierzając po kolejne trofea w ich punkowym życiu, jakże surowym i nieprzewidywalnym. 
Na miejscu dotarła reszta paki i było już jasne że wezmą ten turniej z marszu.
Na początek poszło łatwo - lekcja futbolu dla jakiś panienek a potem to samo razy dwa dla reszty Czesiów z okolicy i oto prawie już czuli smak punkowego buta - zwycięskiego buciora turnieju. Miasto było ich a Sid Vicious dawał niemiłosiernie!
I wtedy stało się...
najpierw z znienacka, lekko po ryju, poszły dwa chybione karne i było wiadomo, że Krwawa Mary i Biała Dama nie zatańczą dla nich dziś wieczorem.
Wzieli ostro życie na twarz ale tym razem stanęli oko w oko z PENALTY DISASTER! Niczym zdziczała banda popersów, wpadli w młyn kolejnych chybień i wkrótce stało się jasne, że zamiast zwycięskiej parady na Bestiach Sukcesu, zostaje im frajerska przejażdżka na rowerku Bobo. A nie tak miało być, nie tak im wróżyły Matki Sukcesu ze starych fusów!
 No ale, nie po to spunkowali się w dzieciństwie, by robić sceny z rozlanego mleka. Wzięli się w garść i po kilku strzałach z rockendrolowego bicza, ruszyli na miasto zostawić swój ślad, by wrócić tu za rok w iście punkowym stylu.
W końcu tuż za rogiem czeka kolejny festyn, już za zakrętem czeka kolejna punkowa zabawa ; dopóki w butach jest moc, ta partyzancka melodia bedzie grać nadal!

Obudził sie rano z obolałą głową a Sid Vicious wciąż dalej grał tą punkową tradycję...

2 komentarze:

Hubert pisze...

świetny tekst! Brawo Artek! Już niebawem umieszczę na blogu niepublikowane dotąd zdjęcia z Torunia.

Hubert pisze...

... a co do tytułu Twojego posta Artek... to chyba radzej nas w karnych wypunktowali...